Anonim
Dasz swojego aska?
GnRlies
Póki co ask wyłączony. A ja jak zwykle muszę wszystko spieprzyć. Jest gorzej, niż zwykle. Muszę się stąd zmywać. Muszę się schować.
Chwyć moją dłoń i zabierz mnie stąd.
Chcę Ci powiedzieć o czymś, czego dawno nie czułam. Chcę przekazać Ci prawdę, owianą tajemnicą kłamstw. Pragnę namalować Ci słońce. I wyryć na nim wolność. Wolność! To brzmi tak pięknie. Chcę wolności. Najwyższej z wartości. Ogień buzuje. Rozpalona namiętność czule głaszcze nasze ciała. A fałsz traci przykrywkę, w kołysce snów.
Dasz swojego aska?
Póki co ask wyłączony. A ja jak zwykle muszę wszystko spieprzyć. Jest gorzej, niż zwykle. Muszę się stąd zmywać. Muszę się schować.
O tym, o czym mówisz - wiem doskonale. Po prostu teraz mam ciężki okres w swoim życiu i naprawdę - czasem wolałbym nie żyć. Mimo to, dziękuję za miłe, szczere oraz pełne motywacji słowa. Jutro wyruszam do Warszawy. Będę tam około tydzień, starając się jakkolwiek odżyć, nawiązać nowe Pokaż całość
Temat "złego okresu w życiu" znam niestety zbyt dobrze. Jednak uwierz mi, zawse warto jest żyć. Nie jesteś sam, nigdy nie będziesz, proszę Cię, żebyś zawsze o tym pamiętał. Wyprawy takie, jak ta, którą planujesz, są bardzo dobrym krokiem, podejmujesz ryzyko, a to znaczy, że Pokaż całość
Co to za ludzie, którzy piszą na Twoim asku?
To jeden człowiek. Nasze relacje są skomplikowane.
Ciekawe skąd masz informację, że Jezus naprawdę istniał. "Bo ktoś tam coś tam powiedział" nie jest dowodem.
Dlatego nie jestem osobą wierzącą? Potwierdzenie można znaleźć w źródłach niechrześcijańskich. Chrześcijańskim nie wierzę, działają na własną korzyść. Istnieje teoria "mitu o Jezusie", wielu kwestionowało jego żywot, jednak w gruncie rzeczy jest to taka sama postać, jak i wiele Pokaż całość
Mówiłaś, że wierzysz w Jezusa jako postać historyczną więc chciałam zapytać czy wierzysz też w cuda, których dokonywał, np. uzdrowienia?
Nie. Jezus był dla mnie tylko człowiekiem. Nie wierzę w nadludzi ani nadludzkie zdolności. To, że istniał, jest potwierdzone historycznie. Wiadomo, że był taki człowiek. C Z Ł O W I E K. Cuda są dla mnie wymysłem kościoła, stworzonym w ramach zwiększenia pola manewru w manipulacjach, kłamstwach i Pokaż całość
O tym, że trzeba się starać - wiem. Ale jest mi źle z tym, że moje starania odnoszą bardzo nikłe, wręcz niezadowalające efekty. Staram się walczyć, aczkolwiek ostatnio dopadają mnie co raz, to czarniejsze myśli. Jednak nie daję po sobie tego poznać. Nawet nie jest tak, że udaję. Po prostu jest Pokaż całość
Sam fakt, że się starasz, jest już sukcesem. Ryzyko również jest czymś niezwykle ważnym. Tylko w ten sposób możesz wygrać. Ryzykując, zmieniając. Samotne podróże pozwalają poznać siebie na tyle dobrze, by po powrocie móc rozumieć swoje codzienne życie. Nie bój się. Pokaż całość
Jak Ci się wiedzie?
Jak wolny marzyciel, włóczę się bez celu, mając w tym nieskazitelny cel. Wznoszę się ponad siebie, a później upadam, uderzając o ziemię i łamiąc wszystkie kości. To po prostu tak działa. Nieustający krąg, który prędzej czy później ustanie, bo nic nie jest wieczne. Po raz Pokaż całość
Dzieje się u Ciebie coś ciekawego?
Zbyt dużo, trochę nie nadążam. Niedługo dojdzie jeszcze kilka spraw. Wolontariat w noclegowni / schronisku dla bezdomnych oraz pomoc przy organizowaniu festynów dla dzieci z domów dziecka i rodzin zastępczych. Bardzo mnie to cieszy, w końcu będę mogła zająć się wolontariatem na Pokaż całość
To coś poważnego?
Serducho słabo pracuje. No cóż. Mam nadzieję, że nie przeszkodzi mi to w wolontariacie. Prawdopodobnie uda mi się załawić wolontariat w schronisku dla bezdomnych. Bardzo mi na tym zależy.
Dlaczego nie mogą?
Nasze relacje są dość... hm, niecodzienne.