Anonim
O tym, że trzeba się starać - wiem. Ale jest mi źle z tym, że moje starania odnoszą bardzo nikłe, wręcz niezadowalające efekty. Staram się walczyć, aczkolwiek ostatnio dopadają mnie co raz, to czarniejsze myśli. Jednak nie daję po sobie tego poznać. Nawet nie jest tak, że udaję. Po prostu jest mi źle, ale nie zmieniam się nic. No, może troszkę.Co do ryzykowania - właśnie zamierzam przełamać kilka swoich lęków. Zamierzam wyjechać w podróż, około 5-6 godzin drogi. Duże miasto, znam tam tylko jedną osobę. Pojadę tam na tydzień i planuję całkowicie rozwinąć swoją osobowość.
GnRlies
Sam fakt, że się starasz, jest już sukcesem. Ryzyko również jest czymś niezwykle ważnym. Tylko w ten sposób możesz wygrać. Ryzykując, zmieniając. Samotne podróże pozwalają poznać siebie na tyle dobrze, by po powrocie móc rozumieć swoje codzienne życie. Nie bój się. Pokaż całość