Raczej nie interesuje mnie polityka i, aż wstyd mówić, nie za bardzo wiem, co od kogo zależy i kto co robi. Nie mniej jednak, jeśli miałabym takową okazję, spytałabym się, czy aby na pewno wszystko co robi, te wszystkie zmiany są przemyślane, dokładnie obejrzane z każdej strony i czy nie szukano innych przyczyn i rozwiązań problemów nękających Polskę i polską gospodarkę. Nieraz zastanawia mnie do czego on właściwie dąży. Szczerze, to nie jestem pewna, czy zostało to wprowadzone za jego namową, zgodą, ale po cholerę podnosić wiek emerytalny? Pracy dla młodych i tak już brakuje. W zeszłe wakacje usiłowałam znaleźć pracę, ażeby trochę zarobić i być nieco bliżej spełnienia marzenia o lustrzance. Gdzie nie poszłam, tam wszystko pozajmowane było przez magistrów i studentów. Nie wiem, może ja źle to rozumiem, ale chciałabym znać odpowiedz na to pytanie. Dlaczego i, przede wszystkim, po co? W ogóle ta nasza polityka to jest nieco nierozumna. Naprawdę nie dziwię się temu, że wszyscy ją wyśmiewają. Chociaż i tak Tusk wydaje mi się jeszcze w miarę normalnym politykiem. Gdybym jeszcze trochę posiedziała nad tym pytaniem, to zapewne napsioczyłabym jeszcze bardziej na naszą nieudolność i niezaradność życiową. Jak na razie nie znajduję więcej pytań. Chociaż...w sumie mogłabym podejść i spytać: Psze pana, a zniósłby pan ten vat na książki? No bo mnie teraz nie stać na rozwijanie swej wyobraźni oraz czerpanie przyjemności z ćwiczenia mózgu, a wieczory z samym kocem i kubkiem gorącej czekolady nie są tak zabawne, jak wtedy, kiedy miało się do tego jeszcze dobrą lekturę. No, i muszę użerać się z panią bibliotekarką, która mnie chyba nie lubi.
Raczej nie interesuje mnie polityka i, aż wstyd mówić, nie za bardzo wiem, co od kogo zależy i kto co robi. Nie mniej jednak, jeśli miałabym takową okazję, spytałabym się, czy aby na pewno wszystko co robi, te wszystkie zmiany są przemyślane, dokładnie obejrzane z każdej strony i czy nie szukano Pokaż całość
