Na psychikę, raczej nie, ale na moje samopoczucie oraz produktywność - tak. dostając nieciekawe pytanie robię się jeszcze bardziej leniwa, niźli jestem. No, bo kiedy nie mam pomysłu na odpowiedź, zamiast myśleć nad rozwiązaniem przynajmniej brzmiącym ęteligętnie, odkładam je na później. Odkładając na później jedno pytanie, przekładam kolejne. Przekładając 10 pytań, przekładam odpisanie na maila mojej wymianie językowej. Przekładając maila, którego zmuszona jestem napisać po Niemiecku, przekładam pisanie CV i listu motywacyjnego. Przekładając pisanie Curriculum Vitae, przekładam znalezienie pracy. Przekładając znalezienie pracy, przekładam zakup mojej upragnionej pierwszej lustrzanki. Przekładając jej zakup oraz znalezienie pracy, przekładam zakup obiektywów. Przekładając ich zakup, przestaję rozwijać swoją pasję. Porzucając to, co kocham, porzucam dobre samopoczucie i jakąś cząstkę sensu życia. Tracąc sens życia, przestaję chcieć czegokolwiek. Jeśli niczego mi się nie chce, przestaję się uczyć. Jeśli przestane się uczyć, nie znajdę pracy...to błędne koło. No, to może lepiej dowiaduj się wcześniej, czy pytania są ciekawe. :]
Na psychikę, raczej nie, ale na moje samopoczucie oraz produktywność - tak. dostając nieciekawe pytanie robię się jeszcze bardziej leniwa, niźli jestem. No, bo kiedy nie mam pomysłu na odpowiedź, zamiast myśleć nad rozwiązaniem przynajmniej brzmiącym ęteligętnie, odkładam je na Pokaż całość