Wypytaj.pl

Typowy kuc z wykopu to korwinistyczna miernota intelektualna, zakompleksiony prawiczek, który obwinia wszystkie kobiety o ten stan mimo że sam nie wychodził do ludzi ani nie ma sobą nic do zaoferowania, cały dzień gra w gierki albo robi coś równie bezsensownego i uważa że to jest osobowość która może zafascynować jakąś kobietę, mężczyznę czy kogokolwiek. :p Na kurahenie też zdarzają się takie osobniki, ale generalnie mimo tego, że piwniczna, to jednak siedzi tam elita intelektualna polskiego internetu, która szkaluje kobiety ewentualnie w ramach dziadziusiowania, albo w ogóle nie zaprząta sobie takimi rzeczami głowy, będąc chłodnym aseksualistą.

Typowy kuc z wykopu to korwinistyczna miernota intelektualna, zakompleksiony prawiczek, który obwinia wszystkie kobiety o ten stan mimo że sam nie wychodził do ludzi ani nie ma sobą nic do zaoferowania, cały dzień gra w gierki albo robi coś równie bezsensownego i uważa że to jest Pokaż całość

Nie ma płci, płeć to blef.

Nie ma płci, płeć to blef.

Nie, bo nie mam z kim, nie znam żadnego mężczyzny i raczej nie chcę już poznawać...

Nie, bo nie mam z kim, nie znam żadnego mężczyzny i raczej nie chcę już poznawać...

Najprawdopodobniej wciąż właśnie ją (sądząc po tym co kiedyś robił - pisał do niej stosy listów miłosnych, przez parę lat próbował odzyskać z nią kontakt, jeszcze na jesieni tamtego roku wspominał ją i to co do niego pisała, śledzi ją w internecie, trzyma jej zdjęcia na dysku, absolutnie nie chciał się angażować uczuciowo ze mną gdy jeszcze mieliśmy ze sobą kontakt), możliwe że poznał jakąś inną kobietę, ale ja obstawiam, że wciąż kocha właśnie tą.

Najprawdopodobniej wciąż właśnie ją (sądząc po tym co kiedyś robił - pisał do niej stosy listów miłosnych, przez parę lat próbował odzyskać z nią kontakt, jeszcze na jesieni tamtego roku wspominał ją i to co do niego pisała, śledzi ją w internecie, trzyma jej zdjęcia na dysku, absolutnie nie chciał Pokaż całość

* + jeszcze do pytania z filmikiem: To bardzo dobry przykład na to, że patriarchat znacząco szkodzi NIE TYLKO kobietom...

* + jeszcze do pytania z filmikiem: To bardzo dobry przykład na to, że patriarchat znacząco szkodzi NIE TYLKO kobietom...

Wcale nie chcę, bo wiem że on nie byłby z tego zadowolony, kocha inną kobietę.

Wcale nie chcę, bo wiem że on nie byłby z tego zadowolony, kocha inną kobietę.

Bo cholerny patriarchat, który wmawia, że mężczyzna to zawsze jest ten silniejszy który sam sobie poradzi. Jeżeli chcesz to zmienić, to walcz wraz z nami, feministkami i feministami o ewolucję sposobu myślenia wśród ludzi i prawdziwe równouprawnienie i zniesienie kulturowo akceptowalnych podziałów płciowych.

Bo cholerny patriarchat, który wmawia, że mężczyzna to zawsze jest ten silniejszy który sam sobie poradzi. Jeżeli chcesz to zmienić, to walcz wraz z nami, feministkami i feministami o ewolucję sposobu myślenia wśród ludzi i prawdziwe równouprawnienie i zniesienie Pokaż całość

No bywa i tak, że cebulackie wygrywają i dominują nad pozostałymi, a czasami potrafią ujawnić się geny sprzed 20, czy 30+ pokoleń i zdziwko, bo dziecko nie jest podobne do nikogo. Niezbadane są koleje doboru genetycznego. xd

No bywa i tak, że cebulackie wygrywają i dominują nad pozostałymi, a czasami potrafią ujawnić się geny sprzed 20, czy 30+ pokoleń i zdziwko, bo dziecko nie jest podobne do nikogo. Niezbadane są koleje doboru genetycznego. xd

Dlaczego nie wyzwiesz na pojedynek mnie? Temarin co prawda ma lepszą tężyznę fizyczną, ale to ja znam podstawy, a z niektórych dziedzin ''ponad'' podstawy sztuk walki. Za to ty nie masz ani tego ani tego, więc w sumie sam skazujesz się na porażkę w pojedynku z kimkolwiek ;_;

Dlaczego nie wyzwiesz na pojedynek mnie? Temarin co prawda ma lepszą tężyznę fizyczną, ale to ja znam podstawy, a z niektórych dziedzin ''ponad'' podstawy sztuk walki. Za to ty nie masz ani tego ani tego, więc w sumie sam skazujesz się na porażkę w pojedynku z kimkolwiek ;_;

*jeszcze do poprzeniego pytania Perfecta: Nie czuję się dziewczyną, czuję, że podziały płciowe to ciota i chuj i nie mam zamiaru operować tymi pojęciami. Oczywiście, że będzie, każdy będzie jeśli tylko zapragnie, chociaż generalnie ja unikałabym posługiwania się pojęciami mężczyzna-kobieta, jak gdyby były one antagonizmami, bo są to pojęcia bardzo nieostre i najpierw musielibyśmy zdefiniować co one w ogóle znaczą, a jeżeli podjęlibyśmy próby szybko przekonalibyśmy się, że właściwie to nie dzieli nas nic poza paroma kulturowymi naleciałościami, zupełnie zbędnymi, w większości mającymi swoje źródło w czasach już po rewolucji industrialnej

*jeszcze do poprzeniego pytania Perfecta: Nie czuję się dziewczyną, czuję, że podziały płciowe to ciota i chuj i nie mam zamiaru operować tymi pojęciami. Oczywiście, że będzie, każdy będzie jeśli tylko zapragnie, chociaż generalnie ja unikałabym posługiwania się pojęciami mężczyzna-kobieta, jak Pokaż całość