Um, jakoś w wieku 8 lat oficjalnie zazdrościłam kobietom, wyobrażałam sobie że wcielam się w ich miejsce... Od najmłodszych lat byłam bardziej delikatniejsza niż chłopacy, pragnęłam lalek, takich tam spraw. W wieku 14 lat jakoś oficjalnie zaczęłam się zastanawiać kim jestem, zrozumiałam że silenie się na twardego metalowca nie ma sensu... I tak po roku odważyłam się powiedzieć wszystkim co czuję wobec siebie. I oto jestem ja: Alicja. A co zamierzam robić? byłam w psychiatryku, co prawda raz za mówienie że wolę się zabić niż robić to co każą inni, i raz drugi gdzie dobrowolnie zgodziłam się na badanie w temacie mojego transseksualizmu... Powiedzieli ze jestem za młoda by stwierdzić, po co mnie zatem brali? chyba tylko by zbadać jak naprawdę wygląda moja depresja, napady lękowe i wahania nastrojów. Wracając... także za tydzień odbędzie się druga wizyta u seksuologa gdzie owszem głównie planuję zmierzać ku przepisaniu hormonów, ale także w dużej mierze oczekuję wsparcia, rozmów i być może lekcji, sugestii w temacie ogólnie rozumianego "ja". Także dbam o wygląd, z tego co słyszę na co dzień, wyglądam naprawdę kobieco, jeżeli zechcecie podeślę linki do moich galerii, widniały już w moim opisie ale miałam wrażenie że tam nikt ich nie szukał.
Um, jakoś w wieku 8 lat oficjalnie zazdrościłam kobietom, wyobrażałam sobie że wcielam się w ich miejsce... Od najmłodszych lat byłam bardziej delikatniejsza niż chłopacy, pragnęłam lalek, takich tam spraw. W wieku 14 lat jakoś oficjalnie zaczęłam się zastanawiać kim jestem, zrozumiałam że silenie Pokaż całość