Tak, popłakałabym się. Nie jestem gruba, wypraszam sobie.
Podałam grubaska jako przykład, spokojnie. To może najlepiej umówmy się, że na spotkanie przybędziemy w maskach/golfach naciągniętych na twarz i w zakapturzonych szatach do ziemi? :3 Wtedy będziemy mieli zaliczone spotkanie, ale wciąż nie będziemy wiedzieli jak wyglądamy, pozostaniemy dla Pokaż całość
Denerwuję cię, gdy ktoś ocenia twój wygląd?
No denerwuje gdy o to nie proszę, nawet jeżeli, co rzadko się zdarza, komplementuje. A ja o ocenianie nie proszę nigdy, wyglądam jak wyglądam, i oceniać czy komentować mój wygląd personalnie to mogą sobie najwyżej w myślach różni ludzie.
Nie mam teraz czasu tego oglądać, mam nawał pytań, ale pozdrawiam kotałka http://pl.tinypic.com/view.php?pic=1gn920&s=8#.VV9ztqhmwRE :3
Brzydzi mnie ciąża i dzieci.
Obrzydliwe są tylko te dzieci, z których robi się debili i uważa się, że to normalne jak dzieciak się ślini czy bełkocze zamiast formułować wypowiedzi mając kilka lat. No ciąża może akurat brzydzić, ale zazwyczaj dla kobiet nie jest jakąś traumą, bo dochodzi tutaj pierwiastek miłości - do Pokaż całość
I właśnie dlatego nie pojawię się na spotkaniu anonimów. Nie chcę być oceniana nawet przez was za to jak wyglądam, mam to na co dzień w szkole. Pomyślałaś co mógłby poczuć anonim, który ma 180 cm i jest gruby?
A co ma poczuć? Bez przesady, przecież generalnie to każdy z nas niepodoba się pewnie 90% ludzkości. Ja nie wpadam w płacz jak w mojej obecności ktoś mówi, że nie podobają mu się blondynki, wy w analogicznej sytuacji tak...? Przecież nikt nie powiedziałby ci prosto w twarz na spotkaniu Pokaż całość
"Ale ty wiesz, że ja jestem naprawdę bardzo biedna, własnych pieniędzy to mam aktualnie złoty osiemdziesiąt, bo udało mi się zakosić resztę z zakupów, a moja rodzina zapewnia mi tylko jedzenie, miejsce do spania i umycia się...? Żyję na takim poziomie jak pewnie wiele ludzi z Pokaż całość
Ale ty wiesz, że nie na wszystko patrzy się przez chłodny filozoficzny/matematyczny rachunek strat i zysków? xD Przecież całe ludzkie życie, podejmowane przez nich decyzje, najlepsze chwile w ich życiu, i te najgorsze to emocje, a nie jakaś ciągła kalkulacja. :)
Jaki jest dla ciebie najlepszy wzrost?
Mój, czyli 160 cm. Nie wyobrażam sobie oglądania świata z wyższej perspektywy, a jak jest się wyższym, to ma się do tego większe potrzeby żywieniowe, a więc kolejny problem...
Baby mają paskudne ciała. FUJ.
A szczuplutkie, takie często bez tzytzków i odznaczonych kobiecych cech fizyczności też? :3 A tak w ogóle to idę sobie zrobić kolacyjkę, poczekajcie na mnie chwilę.
A baby lampią się, to co ma facet w gaciach.
Przyznam się wam do strasznej rzeczy: gdy rok temu zaczęłam wychodzić z domu, pojawiać się sama w miejscach publicznych, na ulicy, w komunikacji publicznej też się często patrzyłam, bo chciałam w końcu wiedzieć jak to wygląda, czy się odznacza itp. xD Przedtem miałam niemalże zerową styczność z Pokaż całość
"*a zresztą, dla mnie jeżeli nie ma się kurde z metr osiemdziesiąt to już jest za dużo." No dobra, ale nikt nie ma wpływu na wzrost. Sama ciąle piszesz, żeby nie oceniać po wyglądzie a dodajesz takie odpowiedzi...
Ale ja nie krzyczę do nich na ulicy, że są grube, mi się nie podobają i mają się zabić, nie rzucam zdjęciami i nazwiskami, tylko przedstawiam statystykę, opisuję fakty. Chyba każdy ma jakieś preferencje dotyczące wyglądu ludzi? Albo prawie każdy. To, ze krytykuję np. mężczyzn który podobają Pokaż całość
Nikogo nie obserwuje
