Cieszę się, że zauważyłeś/aś tą niedoskonałość w mojej wypowiedzi. Otóż masz rację, stan umysłu nie może ranić, ale może dawać nam sygnały o tym, iż jest coś nie tak jak należy. Wtedy człowiek czuje to coś, czuje smutek, żal, a to wszystko przez jedno cholerne uczucie ! Dajesz komuś wszystko co mogłeś, wszystko na czym ci zależało, bo tak na prawdę zależało ci na TEJ wyjątkowej (w twoich oczach) osobie. Ona odchodzi... a tobie pozostają dwa wyjścia : samobójstwo lub pozbieranie się do kupy i kroczenie dalej. Lepsza jest pierwsza opcja, ale ta druga jest dla osób silniejszych. Gdy uda ci się dojść do poprzedniego stanu wtedy czujesz tą "moc", którą masz w sobie. Gdy czujesz tą "moc", czujesz że możesz wszystko...
Cieszę się, że zauważyłeś/aś tą niedoskonałość w mojej wypowiedzi. Otóż masz rację, stan umysłu nie może ranić, ale może dawać nam sygnały o tym, iż jest coś nie tak jak należy. Wtedy człowiek czuje to coś, czuje smutek, żal, a to wszystko przez jedno cholerne uczucie ! Dajesz komuś wszystko co Pokaż całość