Walentynki-święto zakochanych... Co tu dużo mówić świetna okazja dla kwiaciarni, hipermarketów i sklepów z "prezentami okazyjnymi". Tak naprawdę "święto" to, moim zdaniem jest całkowicie bezsensowne (oczywiście nie dla sklepów, które wymieniłam powyżej). Dlaczego "zakochani" ludzie nie mogą codziennie obdarowywać się słodkościami, kwiatami, czy drobnymi upominkami? Odpowiedź jest prosta, bo szkoda im na siebie pieniędzy! Dlatego tak się cieszą na "święto" Walentego. Natomiast osoby samotne piszą/mówią, że tego nienawidzą, lecz nie potrafią logicznie uzasadnić swojej wypowiedzi. Rzecz jasna chodzi o to, iż nie mają partnera/ki, a boją się do tego przyznać. Czego się boją? Nie chcą powiedzieć prosto z mostu, że zazdroszczą osobą będącym w związku, więc twierdzą, że ich nienawidzą i nigdy nie polubią, aż do znalezienia "drugiej połówki" oczywiście. Pozdrawiam : )
Walentynki-święto zakochanych... Co tu dużo mówić świetna okazja dla kwiaciarni, hipermarketów i sklepów z "prezentami okazyjnymi". Tak naprawdę "święto" to, moim zdaniem jest całkowicie bezsensowne (oczywiście nie dla sklepów, które wymieniłam powyżej). Dlaczego "zakochani" Pokaż całość