Oczywiście! To wspaniały pomysł i naprawdę dziwię się, że tak późno na niego wpadli. Tym bardziej, że podstawowa matura z matematyka jest teraz jeszcze łatwiejsza, niż gdy ja ją pisałam. Byłam ostatnim rocznikiem, który nie miał obowiązkowej matury z matematyki, a i tak zdecydowałam się pisać właśnie ten przedmiot, i powiem Ci, że poziom podstawowy był naprawdę śmiesznie łatwy, nawet dla takie tłuka jak ja (a z matmy orłem nie jestem, nawet proste obliczenia w pamięci są dla mnie rzeczą niewykonalną, a samą maturę pisałam bez kalkulatora, bo zwyczajnie zapomniałam go ze sobą wziąć). Obowiązkowe matury z matematyki, które teraz wprowadzili, na poziomie podstawowym są tak gdzieś o połowę prostsze od tej, którą ja pisałam, więc przy odrobinie chęci każdy jest w stanie ją zdać. Tym bardziej, że ma do pomocy kalkulator i tablice matematyczne.
Oczywiście! To wspaniały pomysł i naprawdę dziwię się, że tak późno na niego wpadli. Tym bardziej, że podstawowa matura z matematyka jest teraz jeszcze łatwiejsza, niż gdy ja ją pisałam. Byłam ostatnim rocznikiem, który nie miał obowiązkowej matury z matematyki, a i tak zdecydowałam się pisać Pokaż całość