Wypytaj.pl

Nie, nigdy.

Nie, nigdy.

Często. Na przykład gdy czytam o kobiecie, która suszyła kota z mikrofalówce, albo wtedy, gdy widzę, jak ktoś maluje ścianę w pokoju, nie wyrównawszy jej uprzednio. Naprawdę, zastanawiam się wtedy, jak to się stało, że to jest ten sam gatunek, który wymyślił koło i który teraz lata w kosmos.

Często. Na przykład gdy czytam o kobiecie, która suszyła kota z mikrofalówce, albo wtedy, gdy widzę, jak ktoś maluje ścianę w pokoju, nie wyrównawszy jej uprzednio. Naprawdę, zastanawiam się wtedy, jak to się stało, że to jest ten sam gatunek, który wymyślił koło i który teraz lata w kosmos.

Trochę powietrze, a trochę ziemia, czasem trochę ognia. Mam dość złożony charakter.

Trochę powietrze, a trochę ziemia, czasem trochę ognia. Mam dość złożony charakter.

Absolutnie nie trzeba się ich bać, jeżeli masz choć odrobinę zdrowego rozsądku i potrafisz samodzielnie myśleć. Sekty polują na ludzi naiwnych, słabych psychicznie, samotnych i podatnych na sugestie. Nie tak trudno zauważyć, że z nowymi znajomymi coś jest nie tak.

Absolutnie nie trzeba się ich bać, jeżeli masz choć odrobinę zdrowego rozsądku i potrafisz samodzielnie myśleć. Sekty polują na ludzi naiwnych, słabych psychicznie, samotnych i podatnych na sugestie. Nie tak trudno zauważyć, że z nowymi znajomymi coś jest nie tak.

Jak najbardziej popieram.

Jak najbardziej popieram.

To musiało być bardzo dawno, bo nie pamiętam...
No, chyba że przed kotem. Ale przed nim i tak nie da się uciec.

To musiało być bardzo dawno, bo nie pamiętam...
No, chyba że przed kotem. Ale przed nim i tak nie da się uciec.

Zacznijmy od tego, że ja osobiście ślubom mówię kategorycznie i zdecydowane "nie", co oznacza, że sama ślubu brać nie będę, choćby się waliło i paliło. Ślub nie jest ludziom do niczego potrzebny, jeżeli naprawdę się kochają i chcą być razem; to wystarczy, by mogli razem mieszkać, razem płacić za prąd i uprawiać seks, prawda? I w świetle moich poglądów pytanie o to, czy mieszkanie ze sobą przed ślubem jest dobrym pomysłem staje się całkowicie bezzasadne.

Zacznijmy od tego, że ja osobiście ślubom mówię kategorycznie i zdecydowane "nie", co oznacza, że sama ślubu brać nie będę, choćby się waliło i paliło. Ślub nie jest ludziom do niczego potrzebny, jeżeli naprawdę się kochają i chcą być razem; to wystarczy, by mogli razem mieszkać, razem płacić za Pokaż całość

Po imieniu.

Po imieniu.

Ignoruję to i przestaję się produkować. Skoro kogoś nie obchodzę, to nie widzę sensu, żeby się wysilać.

Ignoruję to i przestaję się produkować. Skoro kogoś nie obchodzę, to nie widzę sensu, żeby się wysilać.

Szczerze? Nie ma takiego. Mężczyźni są prości i logiczni, i to w nich lubię. Dużo trudniej jest mi zrozumieć kobiety, naprawdę.

Szczerze? Nie ma takiego. Mężczyźni są prości i logiczni, i to w nich lubię. Dużo trudniej jest mi zrozumieć kobiety, naprawdę.