Wypytaj.pl

Znajomych nie mam zbyt wielu, ale za to zajebistych, więc w pełni mnie akceptują. Nawet jedna przyjaciółka jakoś bardziej mnie lubi od kiedy jestem dla niej chłopakiem, chciałaby żebym był jej starszym bratem x] Nauczyciele jak do dziewczyny, naprawdę nie chce mi się im mówić że jestem trans i tłumaczyć znowu kilkanaście razy tego samego. Zresztą jestem już w ostatniej klasie, nie opłaca się. Tylko pani od polskiego CHYBA wie, czytała sporo moich opowiadań i wierszy, a z niektórych idzie się łatwo domyślić że pisał je facet.

Znajomych nie mam zbyt wielu, ale za to zajebistych, więc w pełni mnie akceptują. Nawet jedna przyjaciółka jakoś bardziej mnie lubi od kiedy jestem dla niej chłopakiem, chciałaby żebym był jej starszym bratem x] Nauczyciele jak do dziewczyny, naprawdę nie chce mi się im mówić że jestem trans i Pokaż całość

Mam. Nick ten sam co tutaj. Zresztą gdzieś na blogu jest chyba link.

Mam. Nick ten sam co tutaj. Zresztą gdzieś na blogu jest chyba link.

Mają dużo przeciwko temu. Zdają się zupełnie nie przyjmować tego do wiadomości, jakby nie czaili co do nich mówię. Powiedziałem im ponad rok temu, w chwili obecnej jestem nadal traktowany jak dziewczyna. Chociaż co do matki jest postęp, czasem odruchowo powie do mnie w rodzaju męskim, kit że za chwilę się "poprawia"... Dobre chociaż to, że mogę wyglądać jak chcę - nie mają nic przeciwko męskim ciuchom, krótkim włosom et cetera, nie ma zmuszania do noszenia kiecek (ha, tego by brakowało xd). Tak czy owak starsi mają nadzieję, że z tego wyrosnę... oj, się rozczarują.

Mają dużo przeciwko temu. Zdają się zupełnie nie przyjmować tego do wiadomości, jakby nie czaili co do nich mówię. Powiedziałem im ponad rok temu, w chwili obecnej jestem nadal traktowany jak dziewczyna. Chociaż co do matki jest postęp, czasem odruchowo powie do mnie w rodzaju męskim, kit że za Pokaż całość

Nie pamiętam xd chyba nie.

Nie pamiętam xd chyba nie.

Są i to całkiem sporo. Przykładem Varna z wypytaj. Ogólnie osoby poznane przez internety - nie widziałem na oczy, tylko z nimi piszę, ale lubię ziomów. Uważam, że nie trzeba koniecznie widywać kogoś w realnym świecie, by go lubić czy nawet się przyjaźnić. Powiem więcej, takie przyjaźnie bywają lepsze niż te zawarte "na żywo" - przez internet łatwiej się przełamać i być sobą, przynajmniej ja tak mam.

Są i to całkiem sporo. Przykładem Varna z wypytaj. Ogólnie osoby poznane przez internety - nie widziałem na oczy, tylko z nimi piszę, ale lubię ziomów. Uważam, że nie trzeba koniecznie widywać kogoś w realnym świecie, by go lubić czy nawet się przyjaźnić. Powiem więcej, takie przyjaźnie bywają Pokaż całość

Duże miasto nad Wartą, tyle powiem.

Duże miasto nad Wartą, tyle powiem.

Nie znaczy absolutnie nic ;] Albo raczej znaczy mnie. Takie imię, które sobie sam wymyśliłem i które jest tylko moje. Powstało z zabawy literami: w poszukiwaniu ciekawego imienia dla bohatera opowiadania przestawiałem sylaby, litery w istniejących słowach, za którymś razem wyszło "temarin" i mi się na tyle spodobało, że je sobie przywłaszczyłem.

Nie znaczy absolutnie nic ;] Albo raczej znaczy mnie. Takie imię, które sobie sam wymyśliłem i które jest tylko moje. Powstało z zabawy literami: w poszukiwaniu ciekawego imienia dla bohatera opowiadania przestawiałem sylaby, litery w istniejących słowach, za którymś razem wyszło "temarin" i mi się Pokaż całość

Ja wiem czy ja mam? Stałych czytelników siedmiu się ujawnia, zapewne jest ich więcej ale siedzą cicho.

Ja wiem czy ja mam? Stałych czytelników siedmiu się ujawnia, zapewne jest ich więcej ale siedzą cicho.

Owszem wiedzą.

Owszem wiedzą.

Mam. Taki sam nick jak na blogu i na wypytaj. Dawno było zakładane i obecnie prawie tam nie wchodzę, ale szkoda mi usuwać.

Mam. Taki sam nick jak na blogu i na wypytaj. Dawno było zakładane i obecnie prawie tam nie wchodzę, ale szkoda mi usuwać.