Właściwie nie przywiązuję do tego wielkiej wagi. Z tyłu, z przodu, bardziej na lewo czy może na prawo. Trzeba tylko uważać na żyły wodne. Niby w kinie to nie powinno człowiekowi grozić, hydrogeologia wyklucza istnienie tego typu tworów poza masywami skalnymi, ale lepiej dmuchać na zimne. Usiądziesz nieświadomie w fotelu czekając w napięciu na rozpoczęcie seansu, aż tu nagle robisz się senny, powieki stają się ciężkie i już chrapiesz w najlepsze. A potem plujesz sobie w brodę, bo pieniądze wydałeś, a film przespałeś. Nie wspominając o apatii i bólach głowy. Także pamiętajcie kochani: dobre miejsce to podstawa.
Właściwie nie przywiązuję do tego wielkiej wagi. Z tyłu, z przodu, bardziej na lewo czy może na prawo. Trzeba tylko uważać na żyły wodne. Niby w kinie to nie powinno człowiekowi grozić, hydrogeologia wyklucza istnienie tego typu tworów poza masywami skalnymi, ale lepiej dmuchać na zimne. Usiądziesz Pokaż całość