Wypytaj.pl

Jaką hojność? Myślałam, że to normalne, że dzieci/młodzież się uczy, a dorośli pracują, prawda?Mam wstawać od poniedziałku do piątku o 6, wracać o 17, a w soboty i niedziele co?Zresztą chodzę do liceum o dosyć wysokim poziomie i gdybym nie miała czasu na naukę w sobotę i niedzielę, to już dawno bym oszalała z zaległości. Głupie pytanie. 

Jaką hojność? Myślałam, że to normalne, że dzieci/młodzież się uczy, a dorośli pracują, prawda?Mam wstawać od poniedziałku do piątku o 6, wracać o 17, a w soboty i niedziele co?Zresztą chodzę do liceum o dosyć wysokim poziomie i gdybym nie miała czasu na naukę w sobotę i niedzielę, to już dawno Pokaż całość

Jaką hojność? Skoro się uczę, to mam prawo do odpoczynku w weekendy. To normalne, że młodzież się uczy, a dorośli pracują. 
Dziwne pytanie...

Jaką hojność? Skoro się uczę, to mam prawo do odpoczynku w weekendy. To normalne, że młodzież się uczy, a dorośli pracują. 
Dziwne pytanie...

Hojność? Ostro, mi się wydawało, że dostawanie od rodziców pieniędzy na różne wydatki w wieku nastu lat jest raczej oczywiste i logiczne. Dorośli pracują, a nastolatkowie się uczą. Myślę, że mieszanie tych obowiązków nie jest wskazane.

Hojność? Ostro, mi się wydawało, że dostawanie od rodziców pieniędzy na różne wydatki w wieku nastu lat jest raczej oczywiste i logiczne. Dorośli pracują, a nastolatkowie się uczą. Myślę, że mieszanie tych obowiązków nie jest wskazane.

Liczę na hojność. To nie wystarczy, że chodzę 5 dni w tygodniu do jakiejś zapchlonej budy i to za darmo i jeszcze miałabym w weekendy robić? Absurd.

Liczę na hojność. To nie wystarczy, że chodzę 5 dni w tygodniu do jakiejś zapchlonej budy i to za darmo i jeszcze miałabym w weekendy robić? Absurd.