Wypytaj.pl

Osobiście uważam,że suknia nie powinna być cała czarna ani cała biała,raczej w roli ostateczności powinna być np,czarno-niebieska ,albo biało-zielona...Byle by nie były jednolite . 

Osobiście uważam,że suknia nie powinna być cała czarna ani cała biała,raczej w roli ostateczności powinna być np,czarno-niebieska ,albo biało-zielona...Byle by nie były jednolite . 

przestarzały przesąd xD ale raczej nikt na wesele nie ubierze białej sukienki xD zdarzają się czarne, ale raczej kolorowe ;p

przestarzały przesąd xD ale raczej nikt na wesele nie ubierze białej sukienki xD zdarzają się czarne, ale raczej kolorowe ;p

Nie nosić czarnych sukienek? Apokalipsa.

Nie nosić czarnych sukienek? Apokalipsa.

Jakoś większośc kobiet ma białe sukienki... Ale w Korei to podobno przynosi pecha, więc się zgadzam ;)

Jakoś większośc kobiet ma białe sukienki... Ale w Korei to podobno przynosi pecha, więc się zgadzam ;)

zgadzam się 

zgadzam się 

To jakieś brednie, ale ja bym nie założyła białej sukienki bo ten kolor to raczej dla panny młodej... 

To jakieś brednie, ale ja bym nie założyła białej sukienki bo ten kolor to raczej dla panny młodej... 

Zgadzam się z takim poglądem, ponieważ biała sukienka jest zarezerwowana wyłącznie dla panny młodej, natomiast czarna sukienka nie pasuje to ceremonii

Zgadzam się z takim poglądem, ponieważ biała sukienka jest zarezerwowana wyłącznie dla panny młodej, natomiast czarna sukienka nie pasuje to ceremonii

nie wiem, nie jestem kobietą

nie wiem, nie jestem kobietą

Nie słyszałam o takim.... o.O

Nie słyszałam o takim.... o.O

To jest kwestia tego, że kobieta, która bierze ślub powinna być najbardziej zauważalna, właśnie przez biały kolor sukni. Czarny to może być kwestia tego, że biel i czerń łączą się (nie wiem). W każdym razie mnie to mało obchodzi, bo na śluby nie chodzę, bo nie lubię...

To jest kwestia tego, że kobieta, która bierze ślub powinna być najbardziej zauważalna, właśnie przez biały kolor sukni. Czarny to może być kwestia tego, że biel i czerń łączą się (nie wiem). W każdym razie mnie to mało obchodzi, bo na śluby nie chodzę, bo nie lubię...