Nigdy nie byłam zakochana. Raz się zauroczyłam w pewnym chłopcu, ale dziękuję Bogu, że mi to przeszło. Nie chcę być nigdy więcej zakochana i jakoś nie zapowiada się na to, że będę.Gdy widzę na dziewczyny, z których cała ta "miłość" zrobiła tępe, posłuszne swemu "panu" piczki, to dziękuję. Wiem, że ja nigdy bym sobie na to nie pozwoliła, ale... Lepiej nie ryzykować. Poza tym, nie nadaję się do związków. Sama ze sobą nie mogę czasem wytrzymać, a co dopiero drugi człowiek. Jestem dość melancholijnym człowiekiem, nie do życia - jak to moja matka śmie twierdzić.
Reasumując - nigdy nie byłam zakochana, ale z góry zakładam, że NIE polubiłabym tego uczucia.
Nigdy nie byłam zakochana. Raz się zauroczyłam w pewnym chłopcu, ale dziękuję Bogu, że mi to przeszło. Nie chcę być nigdy więcej zakochana i jakoś nie zapowiada się na to, że będę.Gdy widzę na dziewczyny, z których cała ta "miłość" zrobiła tępe, posłuszne swemu "panu" piczki, to dziękuję. Wiem, że Pokaż całość