TheBeast
Czy ja wiem. Dla mnie ten tekst jest denerwujący, bo ocieka patosem, a jednocześnie jest naszpikowany błędami charakterystycznymi dla samozwańczego pisarza, który usiłuje brzmieć mądrze. Ciekawe ma rozkminy, oryginalne i w sumie niektóre sformuowania bardzo mi się podobają, ale całość tego tekstu bardziej śmieszy niż zachwyca.
silk
No samozwańczego chyba nie, bo on utrzymuje się z pisania, z tym że nie poezji/tekstów literatury pięknej tylko artykułów. Ja jestem jakoś chyba skrzywiona, bo czym więcej patosu jest w jakimś tekście tym bardziej mi się podoba i mnie wzrusza. Ostatnio stwierdziłam, że Nabokov jednak Pokaż całość