Zadziwiające ułatwienie, łatwiej je zdobyć niż chloroform, a na ofiary działają niemalże identycznie, dają mi trochę dodatkowego czasu na zabawę.
Pierwszy wpływ, jak rozumiem, odnośnie samodzielnie wybranej rzeczy? Niech będą... niesporczaki. Cóż, raczej substancje te są im obojętne.
Przyczyny substancji psychoaktywnych... Cóż, istnieją pewne grupy roślin, z których możliwe jest wyizolowanie pewnych organicznych związków chemicznych, wpływających na ośrodkowy układ nerwowy, za stworzenie tychże roślinek odpowiedzialny/a jest Bóg/ewolucja*.
Wpływ na zdrowie? Ofiary się nie uskarżają, może to kwestia tego, że ich nie pytałam. Dostrzegłam swą ignorancję, następnym razem spytam "Przepraszam najmocniej panią/pana, czy podany panu/pani środek spowodował może nudności, zawroty głowy, odrętwienie kończyn górnych lub dolnych?" Szczerze wątpię, żeby ktoś odpowiedział inaczej, niż "Wypuść mnie, ty psycholu, to boli", ale spróbować nie zaszkodzi.
*niepotrzebne skreślić.
Zadziwiające ułatwienie, łatwiej je zdobyć niż chloroform, a na ofiary działają niemalże identycznie, dają mi trochę dodatkowego czasu na zabawę.
Pierwszy wpływ, jak rozumiem, odnośnie samodzielnie wybranej rzeczy? Niech będą... niesporczaki. Cóż, raczej substancje te są im obojętne. Pokaż całość