![Ramosova](/av/3e/37/5866_3e37368084048087d5505b44992a51db_114x114.png)
Ramosova
Potrafisz dobrze grać (chodzi mi o grę aktorską)?
![raev](/av/ed/90/50771_ed907f1ecfbc9dfd5ed5f8c4fa25d3f8_114x114.png)
raev
Nie jestem aktorem.
Potrafisz dobrze grać (chodzi mi o grę aktorską)?
Nie jestem aktorem.
No to o tym mówie ;p Tydzień leży chory i ma codziennie 40 st ? Hmm spoko. Ale przecież od razu po tym jak mu spadnie gorączka to nie idzie do szkoły ( od razu !) I zostaje w domu "wyzdrowieć" Wtedy moze się uczyć niby. Zresztą... jak już ma tydzień do nadrabiania i mu dojdą kolejne Pokaż całość
Nie ważne.
Lubisz koty?
A lubię :P
Jaki jest twój ulubiony cytat?
Sporo tego jest."Co mnie nie zabije to mnie wzmocni""Tylko dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i ludzka głupota. Choć co do tego pierwszego to nie mam pewności""Wolę by mnie nienawidzono za to kim jestem niż kochano za to, kim nigdy nie będę"I wiele, wiele innych.
Co dziś robiłeś/łaś?
Nic konkretnego.
Nie przesadzaj ;p Kiedyś człowiek musi się nauczyć odpowiedzialności. I jak to użyli na wywiadówce. W pracy też nie mają takiego dnia na przystosowanie. Poza tym, kto idzie do szkoły na drugi dzień po 40st. gorączce ? Nie znam takich ludzi ;p A kodeks ucznia w każdej szkole inny x.x
Ale mówię o tygodniowej chorobie. Po jednym dniu to uczeń nie ma prawa się tłumaczyć. Ale jeśli był chory przynajmniej tydzień to ma tydzień do nadrobienia.
Nie ma takiego prawa. Przynajmniej ja o nim nie słyszałam. Ale w mojej szkole tak jest. Na prawdę. I gdzie Ty widziałeś, że takie jest prawo ? ;) Poza tym ja nie narzekam... mi to nie przeszkadza, byłam chora - wracam jest zapowiedziany sprawdzian to dlaczego miałabym nie umieć ? A to że nie Pokaż całość
Kodeks ucznia bodajże. No i zdrowy rozsądek. Osoba, która ma 40 stopni gorączki nie jest w stanie się uczyć. Z resztą ja bym zrobił wjazd na szkołę, gdybym był rodzicem i o takim czymś się dowiedział.
Ejj... co do pytania : " Znasz do uczucie kiedy nauczyciel mówi do Ciebie - obrazek" Nie bądź taki pewny siebie ;p Ja może takiego przypadku nie miałam, ale w mojej szkole ciagle powtarzają " to już nie jest gimnazjum" A na wywiadówce 2h rozmawiali o tym, że uczeń powinien mieć chociaż tydzień Pokaż całość
No nie wiem. Takie jest prawo i jak ktoś daje się wykorzystywać to jego wina. Takie przypadki powinno się zgłaszać albo siedzieć cicho i nie mieć pretensji ;)Skoro ktoś nie pilnuje swoich praw to czemu narzeka? :p
Czy jesz obfite śniadania? :D
Nie jest w ogóle :D
Znasz to uczucie,jak nauczyciel mówi do ciebie?
Nigdy tak nie było. Osoba, której nie ma w szkole tydzień NIE PISZE sprawdzianu i ma kolejny tydzień na nauczenie się. Więc to jest zwykła bzdura.Nie uwierzę, jak ktoś mi powie, że tak miał.