Anonim
a co miała na myśli pisząc "kochanek".. uwierz, ze większość osób weźmie to za sprawy seksualne..
nieogarnieta
chyba tylko ty. ;) Po za tym to moja sprawa. Gdybym miała tłumaczyć dlaczego tak to ujełam i tak byś nie zrozumiał/a.
a co miała na myśli pisząc "kochanek".. uwierz, ze większość osób weźmie to za sprawy seksualne..
chyba tylko ty. ;) Po za tym to moja sprawa. Gdybym miała tłumaczyć dlaczego tak to ujełam i tak byś nie zrozumiał/a.