hmm.. nie wiem co bym tak na prawdę zrobiła, ale wyobrażam to sobie tak, że pierwsze co bym zrobiła to porozmawiałabym z nią szczerze i na pewno chłopaka bym nie odstąpiła, ale jeśli chłopak rozbijałby naszą przyjaźń to oczywiście, że bym dała sobie spokój z chłopakiem ;)
hmm.. nie wiem co bym tak na prawdę zrobiła, ale wyobrażam to sobie tak, że pierwsze co bym zrobiła to porozmawiałabym z nią szczerze i na pewno chłopaka bym nie odstąpiła, ale jeśli chłopak rozbijałby naszą przyjaźń to oczywiście, że bym dała sobie spokój z chłopakiem ;)