Po części tak. Są to w znacznym stopniu osoby, którzy nie chcą pracować, mają gdzieś swoją rodzinę i podoba im się takie życie. Dla bezdomnych szykowane są mieszkania socjalne, załatwia się pracę dorywczą, jednak rzadko, który z tego korzysta. Bezdomnych z przyczyn prawdziwych, którzy chcą zmienić swoją niedolę jest mało.
Pijak to nie jest zbyt miłe określenie. W ówczesnych czasach poprawniej jest powiedzieć alkoholik gdyż tak definiuje się osobę spożywająca w ilościach nadmiernych alkohol. Oczywiście nie uwierzę by ktoś stał się alkoholikiem z przypadku. Wszelkie problemy życiowe,sercowe i inne tym podobne okoliczności da się rozwiązać w inny sposób niż przez kieliszek
Po części tak. Są to w znacznym stopniu osoby, którzy nie chcą pracować, mają gdzieś swoją rodzinę i podoba im się takie życie. Dla bezdomnych szykowane są mieszkania socjalne, załatwia się pracę dorywczą, jednak rzadko, który z tego korzysta. Bezdomnych z przyczyn prawdziwych, którzy chcą zmienić Pokaż całość