skarbie ty moje,pytanie to nie było :) co do poprzedniego przyjebanego wypowiedzenie to mam w to wyjebane. nie znasz sytuacji-to raz. chyba,że sama Anita kazała ci to napisać. nie wnikam w to. po drugie,milion osób wypowiedziało się na ten temat. no,ale jeżeli kochasz się wpierdalać w czyjeś sprawy to okej,życzę powodzenia i mam nadzieję,że masz z tego kochana dziwko satysfakcję,najwidoczniej jesteś strasznie zakompleksiona,ale cóż. PS na przyszłość rozróżniaj pytanie od najeżdżania na kogoś. i nie zwalaj winy na jedną osobę.;* a i dodatkowo chcę cię uświadomić śliczna,że mam wyjebane. i każde wkurwiające stwierdzenie tak po prostu usunę. zapraszam abyś mi to powiedziałaś na żywo.<3
skarbie ty moje,pytanie to nie było :) co do poprzedniego przyjebanego wypowiedzenie to mam w to wyjebane. nie znasz sytuacji-to raz. chyba,że sama Anita kazała ci to napisać. nie wnikam w to. po drugie,milion osób wypowiedziało się na ten temat. no,ale jeżeli kochasz się wpierdalać w czyjeś sprawy Pokaż całość