Ten który mam mi wystarczy. Przecież i tak nikt z was nie widzi jaki mam komputer, więc po co miałabym zamienić sobie na taki, który na przykład jest ze złota? (chociaż wątpię, by taki istniał). Najważniejsze jest to, bym miała jednak jakiś komputer i ten który mam jest dla mnie odpowiedni, nie chcę innego.
A nawet to... Jak mój komputer zniósłby to, że działam teraz na innym komputerze...? Jak zniósłby zdradę? Lepiej, żebyś nie zadawała mi tego pytania! Co on sobie teraz pomyśli...
Ten który mam mi wystarczy. Przecież i tak nikt z was nie widzi jaki mam komputer, więc po co miałabym zamienić sobie na taki, który na przykład jest ze złota? (chociaż wątpię, by taki istniał). Najważniejsze jest to, bym miała jednak jakiś komputer i ten który mam jest dla mnie odpowiedni, nie chcę Pokaż całość