Wypytaj.pl

Pieszczocha z kolcami.

Pieszczocha z kolcami.

Nie klikam na jakieś pierdoły.

Nie klikam na jakieś pierdoły.

Tak.

Tak.

Owszem. Ale tak jest w polskim Mam Talent. W niemieckim wokaliści nie są tak faworyzowani. Szkoda mi patrzeć na ludzi, którzy wykonują np. jakieś skomplikowane akrobacje na linie, w co musieli włożyć mnóstwo wysiłku, ale ludzie tylko poklaszczą. Natomiast jak ktoś ładnie zaśpiewa, to od razu łzy w oczach, owacje na stojąco i reportaż w jakimś programie śniadaniowym. Dla wokalistów jest w Polsce dużo talent show, nie wiem, po co jeszcze pchają się do Mam Talent. Polecam oglądać Das Supertalent. Nawet jeśli nic nie zrozumiecie, można zobaczyć naprawdę niesamowite występy.

Owszem. Ale tak jest w polskim Mam Talent. W niemieckim wokaliści nie są tak faworyzowani. Szkoda mi patrzeć na ludzi, którzy wykonują np. jakieś skomplikowane akrobacje na linie, w co musieli włożyć mnóstwo wysiłku, ale ludzie tylko poklaszczą. Natomiast jak ktoś ładnie zaśpiewa, to od razu Pokaż całość

Jest mi to obojętne, od kogo dostaję pytanie.

Jest mi to obojętne, od kogo dostaję pytanie.

Nie prowadzę rozmów z osobami, które nie mają nic do powiedzenia.

Nie prowadzę rozmów z osobami, które nie mają nic do powiedzenia.

Nie jest.

Nie jest.

Z moją przyjaciółką obrabiamy wszystkim dupy, ale nie rozsiewamy plotek.

Z moją przyjaciółką obrabiamy wszystkim dupy, ale nie rozsiewamy plotek.

question zadaje codziennie kilkanaście pytań wszystkim obserwującym ; >

question zadaje codziennie kilkanaście pytań wszystkim obserwującym ; >

Wiem. Pink Floyd? Moja ulubiona piosenka to zdecydowanie Welcome to the machine. Poza tym bardzo lubię Hey you, Comfortably numb, Mother, What do you want from me, Time, High hopes, Another brick in the wall Part III, Scarecrow, Mahilda mother, Money, Eclipse, Any colour you like, Breathe... Ogółem mowiąc uwielbiam Pink Floyd i najabrdziej polecam płyty The Piper at the Gates of Dawn, Ummagumma, The Dark Side of the Moon, The Wall i The Division Bell. Podałam Ci moje ulubione piosenki, aczkolwiek w przypadku PF warto słuchać płyt, nie piosenek. Ich płyty zawsze opowiadają jakieś historie, nie są zlepkiem kilku piosenek, lecz są spójne, jedna piosenka ma swoją kontynuację w innej. Lepiej będzie, jeśli posłuchasz całych płyt i być może zrozumiesz przesłanie.

Wiem. Pink Floyd? Moja ulubiona piosenka to zdecydowanie Welcome to the machine. Poza tym bardzo lubię Hey you, Comfortably numb, Mother, What do you want from me, Time, High hopes, Another brick in the wall Part III, Scarecrow, Mahilda mother, Money, Eclipse, Any colour you like, Breathe... Ogółem Pokaż całość