To już zależy od "rangi" osoby, czy pochodzi z rodziny bogatej, czy biedniejszej. Ludzi, którzy mają kieszenie wypchane pieniędzmi, bo w banku, ani w portfelu nie ma już na nie miejsca, z reguły rzadko cieszą się z jakiegokolwiek drobiazgu. Natomiast osoby, które mają całą gamę nowych rzeczy do kupienia, lecz do posiadania ich brakuje pieniędzy, z tego, co zauważyłam cieszą się z prawie każdego upragnionego przedmiotu. Bogaci ludzie mają wszystko, więc nic ich nie zaskoczy. A ci, co mają ich mniej, przez całe życie mogą doznawać tych drobnych "uciech". Nie twierdzę, że bogaci nie mogą być szczęśliwi, ale im do szczęścia potrzebne są rzeczy, o których przeciętny człowiek mógłby tylko pomarzyć. Także "szczęście" to pojęcie względne.
To już zależy od "rangi" osoby, czy pochodzi z rodziny bogatej, czy biedniejszej. Ludzi, którzy mają kieszenie wypchane pieniędzmi, bo w banku, ani w portfelu nie ma już na nie miejsca, z reguły rzadko cieszą się z jakiegokolwiek drobiazgu. Natomiast osoby, które mają całą gamę nowych rzeczy do Pokaż całość