Tyberius
Do czego jest tobie bliżej do niepoprawnego optymizmu czy zgorzkniałego pesymizmu ?
booyaka
Raczej do niepoprawnego optymizmu. Zawsze powtarzam sobie, że "jakoś to będzie".
Szczecin
Pytania są niebezpieczne, nie ruszaj ich, będą spały. Zapytasz - zbudzisz, i znacznie więcej niż myślisz pytań powstanie.
Do czego jest tobie bliżej do niepoprawnego optymizmu czy zgorzkniałego pesymizmu ?
Raczej do niepoprawnego optymizmu. Zawsze powtarzam sobie, że "jakoś to będzie".