Najlepiej coś przyszłościowego, "sensownego". Czas minie i tak, a coś może być zrobione.Ewentualnie coś przyjemnego, spełnianie pasji, szaleństwo. Na pewno nie coś nudnego, bo wtedy powoli umierasz, wraz z czasem, twoja młodość przepada i marnuje się niestety bezpowrotnie."Życie" w rozumieniu ludzi (zwłaszcza dorosłych) jest tak zjebane, że najlepiej ćpać, tylko wtedy jest się prawdziwie szczęśliwym. Inna opcja: budować lub niszczyć. Możesz zostać dobroczyńcą, ratować każdego z opresji, wypruwać żyły, by ujmować bólu innym. Albo przeciwnie. Mordercą...
Najlepiej coś przyszłościowego, "sensownego". Czas minie i tak, a coś może być zrobione.Ewentualnie coś przyjemnego, spełnianie pasji, szaleństwo. Na pewno nie coś nudnego, bo wtedy powoli umierasz, wraz z czasem, twoja młodość przepada i marnuje się niestety bezpowrotnie."Życie" w rozumieniu Pokaż całość