Ojeju, niestety wiele modeli zachowań jest dla mnie odrzucających. Przede wszystkim nie przepadam za wszystkim co łączy się z subkulturą "muzyki" Hip-hop czy też rapu (z góry przepraszam wszystkich fanów i wielbicieli). Naprawdę. Taki stereotypowy "ziomek" jest dla mnie czymś...okropnym. Może dlatego, że wprost nienawidzę slangu i spodni z krokiem w kolanach. Nie wiem, czy muszę wspominać tu o ludziach fałszywych i moralnie zepsutych. To chyba oczywiste. Szczerze nie lubię osób chamskich i rozpychających się łokciami. Wszędzie się wepchnie nawet nieproszony, często osoby takie są błędnie przeświadczone o swojej wspaniałości, podczas gdy społeczeństwo je odrzuca. Sama znam taką osobę i widzę, że pomimo tego, iż praktycznie nigdy nie jest sama, tak naprawdę nikt jej nie lubi. Chyba nie powinnam pominąć modnego ostatnio homoseksualizmu. O ile znam kilku prawdziwych homoseksualistów (naprawdę wspaniałych ludzi), tak wmawianie sobie, że jest się zainteresowanym tą samą płcią tylko dlatego, że to w ostatnim czasie gorący temat, jest dość niskie, żeby nie powiedzieć żałosne.
Ojeju, niestety wiele modeli zachowań jest dla mnie odrzucających. Przede wszystkim nie przepadam za wszystkim co łączy się z subkulturą "muzyki" Hip-hop czy też rapu (z góry przepraszam wszystkich fanów i wielbicieli). Naprawdę. Taki stereotypowy "ziomek" jest dla mnie czymś...okropnym. Pokaż całość