No proszę. Pytanie zupełnie nie filozoficzne, nie wymagające głębokiego myślenia, zaglądania w zakurzone i zaniedbane zakamarki zwojów mózgowych, a jakie trudne. Fotografię wielbię ogólnie. Aparat jest moim towarzyszem zawsze i wszędzie, a jako amator mogę pozwolić sobie na brak specjalizacji. Jestem jednak zbyt leniwa, by latać w poszukiwaniu jakiś ładnych krajobrazów, a na architekturę nigdy nie mam pomysłu. Brak wyobraźni przestrzennej w pewnych sytuacjach boli. Najciekawsi są chyba ludzie. Z człowiekiem można zrobić wszystko. Jednak największą frajdę sprawia mi bieganie po ogrodzie za robalami. Nie mam do tego odpowiedniego sprzętu, ale jakoś daję sobie radę.
No proszę. Pytanie zupełnie nie filozoficzne, nie wymagające głębokiego myślenia, zaglądania w zakurzone i zaniedbane zakamarki zwojów mózgowych, a jakie trudne. Fotografię wielbię ogólnie. Aparat jest moim towarzyszem zawsze i wszędzie, a jako amator mogę pozwolić sobie na brak Pokaż całość