Mam takie marzenie, by zostać dyktatorem. Czaisz, jak Hitler. Nie brałbym od razu władzy nad światem, wystarczyłaby Polska. Mając już nasz cudowny naród, opanowanie świata byłoby kwestią wolnej chwili xd Albo przynajmniej jakiś znaczący polityk. Ale dyktator, byłoby super, aczkolwiek nie jest to jakiś konkretny plan, tylko tak sobie marzę. Już bym musiał kminić jakiś plan, jak dojdę do władzy, takie rzeczy, a kompletnie nie mam pomysłu co z czym i do czego. Jedynie wiem co bym zrobił jakbym już przejął władzę, co do tego mógłbym tu niezły elaborat wystawić.No dobra, złaź na ziemię, Temarin. Zawód, em, coś z biologią na pewno, zwierzoki, względnie chemia, taka sytuacja. Weterynarz ze zwierzyńcem w chacie, albo badacz jakichś obrzydliwości typu robale, bardzo lubię obrzydliwości. To taki najbardziej pewny plan.No i oczywiście kolejne marzenie: pisarz. Sławny pisarz, w mordę jeża, i poeta do tego. To mi się może udać, ino z samego pisarstwa nie wyżyję. Ale zawsze warto próbować, bo niezły jestem w te klocki <jebany zarozumialec>
Mam takie marzenie, by zostać dyktatorem. Czaisz, jak Hitler. Nie brałbym od razu władzy nad światem, wystarczyłaby Polska. Mając już nasz cudowny naród, opanowanie świata byłoby kwestią wolnej chwili xd Albo przynajmniej jakiś znaczący polityk. Ale dyktator, byłoby super, aczkolwiek nie jest to Pokaż całość