Jest w porządku, za tydzień wychodzę. Są tu bardzo fajni ludzie, fajna atmosfera, zupełnie jak na koloniach. Chodzimy z Damianem, czyli moim chłopakiem i żulimy od każdego jedzenie, ogólnie odpierdala się, hehe. Właśnie wróciłam ze spaceru. Nie mam co palić, zbieramy kiepy. Dziś przyjeżdżają moi rodzice, może pójdę na przepustkę i dodam zdjęcie na fejsa. Sorry, że nie czytam waszych wypowiedzi u Krzesi i Temcia, ale mamy mało czasu na kompie, w końcu około 20 osób na oddziale, a kompy tylko dwa. Co do konkretów to czuję się dużo lepiej, wiele rzeczy tutaj zrozumiałam, jestem szczęśliwa, biorę dobre leki, nie tnę się, nie chcę się zabić, nie chcę pić, nie chcę ćpać, chcę żyć dobrze.
Jest w porządku, za tydzień wychodzę. Są tu bardzo fajni ludzie, fajna atmosfera, zupełnie jak na koloniach. Chodzimy z Damianem, czyli moim chłopakiem i żulimy od każdego jedzenie, ogólnie odpierdala się, hehe. Właśnie wróciłam ze spaceru. Nie mam co palić, zbieramy kiepy. Dziś Pokaż całość