Co myślisz o ludziach którzy nie planują swojej przyszłośći, olewają szkołę, nie idą na studia? Nazwiesz ich głupcami?
Nie! Żadni głupcy, oni są w porządku. Żyją chwilą, jeśli tylko są szczęśliwi to Bóg zapłać. Gorzej, jeśli nie robią tego z buntu, a z lenistwa.
Co byś pomyślała o związku 20-latka z 13-latką (legalne zachowania w związku)? I co zapewne inni by myśleli, co by gadali?
Inni mówiliby, że on ją wykorzystuje, a ona jest naiwna, podejrzewano by gościa nawet o pedofilię. Ja uznałabym, że to dość nietypowe i dziwne, ale ok.
Sztuka? Uwierz, że można :3 Ale nie bój sie, Ciebie nie kocham, nie jesteś w moim typie, no. Jeszcze byś tak pomyślała... bo ktoś tu Ciebie kochał chyba. Czytałaś ten czyjś wpis może na profilu Kingi albo Temarina od Twojego anonima, że wizualizuje sobie Twój powrót? Ale komuś sie udało.
Coś mi się obiło. Możliwe, że to zasługa jego wizualizacji.
Jesteś leniwa czy raczej nie? Mi sie nic nie chce. Tak ciemno jak w dupie u murzyna, ale mi sie nie chce iść po lampkę a dużego światła nie można włączyć bo jeszcze sufit by wyrwało xD I co by tu zrobić, masakra z tym :D
Nie aż tak. Ja to zależy kiedy, ale ostatnio nie. Zoba czy masz świece, albo idź spać, a jak wstaniesz to się samo widno zrobi.
Oni tylko takich udają, przecież to tylko zwykły człowiek, który po prostu zgrywa niedostępnego skurwiela, żeby zrobić lepsze wrażenie na takich jak Ty :3 A moja orientacja jest całkiem spaczona i bycie z kimś w związku mało realne. Faceci właściwie wcale mi sie nie podobają, ale są jakieś tam Pokaż całość
Samemu można być niedostępnym i to fajna zabawa. :3 lol. To też jakiś sposób na życie. Nie rozumiem, jak można pokochać dziewczynę. To jest dopiero sztuka...
Czyli Twoja orientacja się jednak ukierunkowała w jedną stronę, to się ciesz. Bycie hetero wiele ułatwia, masz szanse na bycie z kimś kiedykolwiek i nie zostaniesz samotnikiem.
Zawsze byłam hetero, tylko twierdziłam inaczej. Na potrzeby mojego pseudozwiązku, który oparty był na potrzebie czucia się kochanym i w ogóle wybawcą od zła wszelkiego. Nie sądzę, bym zawarła związek z kimś, kogo kocham, bo umiem kochać tylko niedostępnych skurwieli. :d
czemu wstajesz tak wcześnie rano jak idziesz do budy?
Lubię mieć dużo czasu, aby posiedzieć, napić się spokojnie kawy, oprzątnąć swój wygląd, usiąść na kompa, ewentualnie faznąć jeszcze.
Czy tylko kujony piszę do kogoś Tobie, Ci, Ciebie?
Nie. Ludzie chcący wyrazić szacunek, właśnie nie kujony, bo z tego co wiem, taka pisownia jest niepoprawna.
Kochasz rodziców i oni Ciebie?
Nie lubię tego pytania, bo wychodzę na bezdusznika. Lubię, ale nie czuję żadnej miłości. Dla mnie miłość to coś wielkiego, rozpierającego serce. Czy oni kochają, tego nie wiem.
Jak zacząć robić listę rzeczy do zmiany tzn. wszelkie nawyki, zachowania, wszystko co szkodliwe, ale od czego zacząć? Chodzi mi o uswiadomienie sobie tego, nadanie priorytetów.
Od teraz. Jeśli nie zaczniesz właśnie dzisiaj, nie zrobisz tego nigdy. Nie ma żadnych wymogów co do listy, aby o niczym nie zapomnieć, wypisz wszystkie cechy i nawyki, które utrudniają ci życie. I punkt po punkcie zastanawiaj się jak to możesz zmienić. Następnie zrób jeden mały krok w stronę Pokaż całość
