Zastanawiając się nad tym że już 5 lat minęło to trochę rzeczy we mnie uległo zmianie.
Wcześniej byłam grzeczną dziewczynką gdzie 90% byłam aniołkiem a 10% diabełkiem to tak się teraz jakby odwróciło, może nie dosłownie ale diabła już jest we mnie 80% [i to nie ja tylko tak stwierdziłam hehe] a aniołka 20%. Żartem to było powiedziane ale jednak coś w tym jest hihii. Zmieniło się też to że stałam się bardziej bezpośrednia: to czego kiedyś nigdy nie odważyłabym się komuś powiedzieć tak teraz walę wprost. Zmieniły się także moje poglądy na świat i w ciągu tych 5 lat zdążyłam doświadczyć jakąś malutką część życia. Stałam się odważniejsza i mniej wstydliwa, a zawdzięczam to mojemu chłopakowi. Przestałam się przejmować opinią innych ludzi i mam totalnie wyjebane. Zaczęłam również brać życie bardziej na poważnie, mam plany i cele które staram się osiągać i realizować. Jeśli chodzi o wygląd to chyba nie mi to oceniać. Choć patrząc na zdjęcia i dawniejszych lat to łapać się tylko za głowę haha. Tak! Kiedyś byłam cichym, brzydkim kaczątkiem że aż żal patrzeć. Teraz podobno się to zmieniło - tak mi nie jedna osoba już powiedziała, choć ja nadal w to nie wierzę i wiem swoje. Jeśli chodzi o wygląd to nadal szczupła, drobna jak kiedyś choć urosłam i zaokrągliły mi się pewne części ciała, ale nie ma co wnikać bo chyba każda dziewczyna doświadcza takich zmian wcześniej czy później.
Nie wiem co by tu jeszcze napisać. Być może pominęłam jeszcze kilka rzeczy ale nic mi do głowy już nie przychodzi więc to by było już na tyle.
Jeeeny! Patrząc na tą treść teraz to mogę nawet powiedzieć że moja skromność uległa ogromnej zmianie haha :D
Zastanawiając się nad tym że już 5 lat minęło to trochę rzeczy we mnie uległo zmianie.
Wcześniej byłam grzeczną dziewczynką gdzie 90% byłam aniołkiem a 10% diabełkiem to tak się teraz jakby odwróciło, może nie dosłownie ale diabła już jest we mnie 80% [i to nie ja tylko tak stwierdziłam Pokaż całość