Tak. Absolutnie. Nienawidzę biedronek. Koszmarnie ich nie znoszę. Nie lubię motyli, chyba że są daleko, to owszem, przyjemne dla oka, nie powiem. Cała reszta to też koszmar, ale nigdy ich nie zabijam. Może to dla tego, że nie popieram bezcelowego zabijania żywych stworzeń, a może trochę przez fakt, że obrzydza mnie myśl o, hmmm, no wiesz, wypływających robaczych flakach. Jedyne owady jakie lubię to pszczoły. Pszczoły są super!
Tak. Absolutnie. Nienawidzę biedronek. Koszmarnie ich nie znoszę. Nie lubię motyli, chyba że są daleko, to owszem, przyjemne dla oka, nie powiem. Cała reszta to też koszmar, ale nigdy ich nie zabijam. Może to dla tego, że nie popieram bezcelowego zabijania żywych stworzeń, a może trochę Pokaż całość