Anonim
Tak. Nie wiem o czym dokładnie z nią pisałaś, czy opowiadała Ci o sobie i problemach. Nie miała nikogo do tego problemy w rodzinie. Nie była mi jakoś bliska, ale zawsze się wygadała o tym co ją męczyło. Próbowałam jej pomóc, a na dodatek wiele razy mi mówiła, że to zrobi przy tym się śmiejąc. Byłam naiwna, bo myślałam że to jakiś jebany żart z jej strony.
PozytywneFlow
Kiedy to się stało? W jaki sposób? Jestem Ci bardzo wdzięczna że do mnie napisałaś. Ta niewiedza wykończyłaby mnie prędzej czy później