To nie chodzi o to, czy tak uważam. Tylko ja wiem jak jest. Wierzysz w te głupie plotki? Po pierwsze nie jestem kujonką. Nie mam wcale bardzo dobrych ocen. Okej, mam dobre, ale bez przesady. Przecież jak każdy mam teraz kilka trójek i trochę czwórek. Podstawówka to co innego. Mama mi nic nie karze. Nie jestem od niej całkowicie zależna. Robię to, co SAMA uważam za właściwe. A poza tym moja mama nie musi mi nic kazać. Ona wie, że sama sobą potrafię się zająć i dobrze pokierować że tak powiem. Trochę szkoda, że to anonimowe, ale wiem że to pytanie napisała osoba, z którą byłam w podstawówce. Bo wtedy były te głupie plotki, w które każdy wierzył. Wiem, że tego nie mógł napisać nikt z mojej nowej klasy, bo są tam tylko osoby, które wiedzą dobrze jaka jestem i lubią mnie za to. Nie rozpowiadają durnych plotek, bo z własnego doświadczenia wiedzą, że to przykre i idiotyczne. Moja obecna klasa jest cudowna, a osoby z klasy zawsze mi pomagają i wspierają. Nie tak jak kiedyś było. Masz chyba własny rozum, więc nie słuchaj głupich plotek, które ktoś gada z zazdrości. Jak tak cię to ciekawi czy jestem kujonką, to bądź na tyle odważny i zapytaj mnie w cztery oczy. Chętnie ci odpowiem.
To nie chodzi o to, czy tak uważam. Tylko ja wiem jak jest. Wierzysz w te głupie plotki? Po pierwsze nie jestem kujonką. Nie mam wcale bardzo dobrych ocen. Okej, mam dobre, ale bez przesady. Przecież jak każdy mam teraz kilka trójek i trochę czwórek. Podstawówka to co innego. Mama mi nic nie Pokaż całość