Szczecin
Każdy może coś zmienić na świecie. Jedynym powodem, dla którego myśli się, że nie, jest to, że nie próbowaliśmy. Pytania najczęściej zadaję osobom online oraz obserwującym.
A jakie ejst Twoja ulubione powiedzenie?;>
Jest ono angielskie: "That's the pot calling the catle black" (przyganiał kocioł garnkowi, a oba tyłki czarne). Stosuje się je do sytucji, gdy ktoś kogoś upomina w sprawie, którą sam źle lub nawet tak samo wykonuje.
Czesto popelniasz bledy ortograficzne?
Na internecie czasem może mi się to zdarzyć (kiedyś strasznie myliła mi się pisowania dwóch wyrazów, mianowicie "rzadko" oraz "żaden"), ale w rzeczywistości prawie nigdy ich nie robię- zdarzy mi się teraz może raz na dwa/trzy miesiące.
Czy potrafisz rozmawiać po włosu lub chciałabyś?
Nie potrafię, ale jakbym miała więcej czasu i nauczyła już się bardzo dobrze języków, których się teraz uczę, myślę, że za włoski lub hiszpański bym się zabrała.
Słuchasz rockowych piosenek?
Słucham Hard Rock, czasem też zwykłego rocka.
Znasz zespół Nirvana?
Trochę. Niedawno z ciekawości tego zespołu posłuchałam. Do gustu przypadły mi dwie piosenki: Blew oraz Downer. Nie są złe, ale i nie wyjątkowo piękne.
Jesteś uzdolniona plastycznie?
Jeśli chodzi o szkicowanie, rysowanie i podobne - tak, mam talent, tylko trochę za rzadko go ćwiczę. Jeśli chodzi o plastelinę, wycinanki, etc - jak najbardziej mam, ale antytalent. Po tacie też mam dryg w rysowaniu karykatur.
A dlaczego wolisz lekcje od przerw jeśli wolno spytać ?
Na lekcji prawie nigdy nie jest mi nudno. Można wykazać się wiedzą, jak i wiedzę zdobywać. Na przerwach zaś ciągle myślę o tym, co by można zrobić, żeby się nie zanudzić. I tak wiem, co by to była za makabra bez przerw, jak by każdemu "parował" mózg, więc wiem, że przerwy są potrzebne.
Co najczęściej robisz na przerwach?
Patrzę się w okno, rysuję bądź rozmawiam z jednymi z moich najlepszych kolegów. Nie biegam, nie hałasuję, nie biję się - ale w każdym bądź razie jako jedna z nielicznych wolę lekcje od przerwy.
Piszesz wiersze lub opowiadania?
Od ponad pół roku to robię, oby dwa, chociaż ostatnio moje wiersze można by raczej nazwać balladami.
Czy masz coś co jest dla Ciebie ważniejsze niż życie?
Tak, chęć mienia następnego życia jest ważniejsza dla mnie niż to życie. Nie dlatego, że mi się nie podoba (a podoba się bardzo), ale po prostu jestem dość uzależniona od nowych wcieleń. Tak, może i jestem mormonką, ale nie zgadzam się ze stu procentami rzeczy.
