Anonim
No, udało mi się odzyskać zdrowie. Niestety, we wrześniu czeka mnie powrót do rodzinnego miasta. Mimo to, na razie się cieszę tą wizytą. Może nie robię tu zbyt wiele, a moje wyobrażenia wyjazdu wyglądały zupełnie inaczej, ale nie narzekam. Mogłoby być lepiej, ale i tak jest bardzo dobrze, jak prawie nigdy. Znikam gotować. Trzymaj się.
GnRlies
Myślenie o tym, co będzie, nie ma najmniejszego sensu, o ile nie jest to nic, co nas cieszy. Żyj chwilą, ciesz się z obecnych dni. Myśl o tym, co sprawia Ci radość. Trzymaj się!