W pewnym sensie. Prowadzę zeszyt, ale nie piszę w nim o sytuacjach, które zdarzyły mi się danego dnia. Piszę raczej swoje przemyślenia, czasem (kiedy mam wenę...) wplotę tak jakiś wiersz, a potem opiszę w jaki sposób powstawał i co miałam na myśli pisząc go. Najczęściej jednak zapisuję tam wszystko to, czego szczerze mówiąc boję się wykrzyczeć całemu światu, a chciałabym. I kiedyś to zrobię. Kiedyś wezmę ten zeszyt i podzielę się ze światem częścią mojego serca, które wkładam w ten notes, i opisuję tam wszystkie problemy, wszystkie pytania na które odpowiedzi chciałabym znać, oraz... Każde nieidealności tego świata ^^ To mi pomaga.
W pewnym sensie. Prowadzę zeszyt, ale nie piszę w nim o sytuacjach, które zdarzyły mi się danego dnia. Piszę raczej swoje przemyślenia, czasem (kiedy mam wenę...) wplotę tak jakiś wiersz, a potem opiszę w jaki sposób powstawał i co miałam na myśli pisząc go. Najczęściej jednak zapisuję tam wszystko Pokaż całość