Tak, boję się śmierci. Ciężko jest mi to wytłumaczyć, lecz boję się tego, ponieważ nie wiem co będzie po śmierci. Wierzę w Boga, niebo, a także piekło. Nie jestem złym człowiekiem, ale zdarza mi się grzeszyć. Nie mam żadnej pewności, że po śmierci trafię do nieba. Boję się też tego, że gdy umrę już nigdy nie zobaczę osób dla mnie ważnych. Teraz, gdy o tym myślę, nie potrafię sobie wyobrazić życia bez mojego ukochanego, mamy, taty, rodzeństwa, przyjaciół... Mimo tego, że wierzę w nieśmiertelność duszy ludzkiej, dopada mnie czasem zwątpienie. "A może jednak po śmierci niczego nie ma?". To mnie chyba najbardziej przeraża. To, że potem może już nic nie być. Że zginę i to będzie mój koniec, nie tylko na ziemi, ale i wszędzie.
Tak, boję się śmierci. Ciężko jest mi to wytłumaczyć, lecz boję się tego, ponieważ nie wiem co będzie po śmierci. Wierzę w Boga, niebo, a także piekło. Nie jestem złym człowiekiem, ale zdarza mi się grzeszyć. Nie mam żadnej pewności, że po śmierci trafię do nieba. Boję się też tego, że gdy umrę już Pokaż całość