Nie jestem katoliczką. I nie podoba mi się to że są " zakonnica i ksiądz" żyją w celibacie - celibat nie ma uzasadnienia. Bóg dał mężczyźnie kobietę, żeby żyli razem i płodzili dzieci. To jest wzór. A ksiądz - w pewnym sensie jest "połączeniem" z Bogiem. Mówi o nim, uczy, pomaga nam. I powinien być wzorem, bo inaczej nie ma sensu jego istnienie.
Ale dokładnie nie wiem jak jest u katolików. Nigdy nie byłam , nie miałam chrztu i komunii ani bierzmowania. Nie nie nie. I szczerze się z tego cieszę.
Nie jestem katoliczką. I nie podoba mi się to że są " zakonnica i ksiądz" żyją w celibacie - celibat nie ma uzasadnienia. Bóg dał mężczyźnie kobietę, żeby żyli razem i płodzili dzieci. To jest wzór. A ksiądz - w pewnym sensie jest "połączeniem" z Bogiem. Mówi o nim, uczy, pomaga nam. I powinien być Pokaż całość