Najpierw mysle czy mozna ta prace wykonac jutro, czy nie byloby lepiej jesli zrobie ja z jasnym umyslem, niz zmeczonym. Jesli sie nie da, na pewno nie pije kawy, czy dopalaczy. Ide przemyc twarz, zmuszam swoje cialo do lekkiego wysilku. Czasami zakladam sluchawki i zapuszczam muzyke. W wiekszosci takich sytuacji ide spac, bo zrobic to cos musimy prawda?Wiec lepiej siedziec, nie kontaktowac i wykonywac ta prace? To zalezy tez od czlowieka,od tego czy potrafi rano wstac po zaledwie paru godzinach snu. Mysle, ze wyjscie na 2 minuty na dwor moze pomoc
Najpierw mysle czy mozna ta prace wykonac jutro, czy nie byloby lepiej jesli zrobie ja z jasnym umyslem, niz zmeczonym. Jesli sie nie da, na pewno nie pije kawy, czy dopalaczy. Ide przemyc twarz, zmuszam swoje cialo do lekkiego wysilku. Czasami zakladam sluchawki i zapuszczam muzyke. W wiekszosci Pokaż całość