question
@Yumeka pyta: „Chciał(a)byś po prostu wstać i wyjść?”
sechmet
W ten śnieg? Ubolewam, aczkolwiek nie.
@Yumeka pyta: „Chciał(a)byś po prostu wstać i wyjść?”
W ten śnieg? Ubolewam, aczkolwiek nie.
Hello.
"... Hello? Hello?
Is there anybody in there?
Just nod if you can hear me.
Is there anyone at home?"
@Fantasmagoria pyta: „Jak interpretujesz cytat: „W pustej szklance pomarańcze - to dobytek mój”?”
Podmiot liryczny wyraża swój wstręt do hologramów popularnych cytrusów w jego pustej szklance. Zwraca uwagę na swoją niedolę i ból psychiczny wywołany skrajnym zubożeniem (co sugerują rozpaczliwe słowa "to dobytek mój"), posiada on przecież jedynie pustą szklankę, nie ma nawet projektora, z którego Pokaż całość
BornToKill pyta: „Jaka jest twoja reakcja, kiedy komputer nie ma dostępu do internetu?”
Zapalam znicz [*] lub śmieję się opętańczo, zależy czyj jest ów komputer.
Co sądzisz o kobietach przebranych za pszczoły?
Och, któż by się tak ubrał? Cóż za niedorzeczność, przecież poziome paski pogrubiają... Coraz dziwniejsze pomysły mają te człowieki.
Pogwizduję "O Tannenbaum" z hitlerowskim akcentem, śląc ludziom uwodzicielskie psychopatyczne spojrzenia, czasem mówię do siebie, ewentualnie podejmuję wszelkie możliwe próby wprawienia otoczenia w konsternację.
@Ever666 pyta: "Jak sądzisz, można by o Tobie powiedzieć, że albo się Ciebie lubi, albo się nie zna?"
Skądże, można też mnie wielbić, nie znając mnie, jak 101 zagubionych duszyczek tam, po prawej stronie. Póki co nie zakazuję tego, wielbcie do woli.
Co sądzisz o substancjach psychoaktywnych? O ich wpływie, przyczynach i wpływie na zdrowie?
Zadziwiające ułatwienie, łatwiej je zdobyć niż chloroform, a na ofiary działają niemalże identycznie, dają mi trochę dodatkowego czasu na zabawę.
Pierwszy wpływ, jak rozumiem, odnośnie samodzielnie wybranej rzeczy? Niech będą... niesporczaki. Cóż, raczej substancje te są im obojętne. Pokaż całość
Naturalnie. Co tam czołowe zderzenia ze słupami, domami czy innymi elementami infrastruktury. Trzeba eksponować tę piękną łabędzią szyję.
Smażone poćwiartowane ziemniaczki z rozcieńczonym wódką koncentratem pomidorowym. Odpowiedź dobra jak każda inna, bo pytanie pozbawione jest sensu. Wiem, że to trochę mainstreamowy pogląd (mój współczynnik hipsterstwa niewątpliwie ucierpi przez tę odpowiedź), ale człowiek nadal jest zwierzęciem. Pokaż całość