Sszkoła nie jest wogóle sprawiedliwa. Często zdaża się, że na kartkówkach z bilogii mamy w kilka osób dokładnie to samo napisane, a różnica między ocenami czasem jest nawet o 2 stopnie. Wpisywanie punktów z zachowania też jest niesprawiedliwe. Nauczyciele często znoszą złe zachowanie jednego ucznia, a kiedy inny coś zrobi, od razu wstawiaja mu ujemne punkty. Zdażyło mi sie też kilka razy, że robiłam dodatkową pracę na rzecz szkoły i miałam obiecaną konkretną ilość punktów, a dostałam mniej, mimo, że kilka razy sie upominałam o obiecaną ilość. Nauczyciele tez często są uprzedzeni do uczniów. Moią np. O ten jest z tej i tej klasy, na pewno nic nie umie i źle się zachowuje. Ma to na pewno wpływ na oceny.
Sszkoła nie jest wogóle sprawiedliwa. Często zdaża się, że na kartkówkach z bilogii mamy w kilka osób dokładnie to samo napisane, a różnica między ocenami czasem jest nawet o 2 stopnie. Wpisywanie punktów z zachowania też jest niesprawiedliwe. Nauczyciele często znoszą złe zachowanie jednego ucznia, Pokaż całość