Myślisz,że tak po prostu narażę się na spoilery i otwarcie powiem Ci,że czytam Hellsing?Niet,nie ma takiej opcji.A teraz wybacz,pozwól,że pogrążę się w przestrzeni Williska(Świat Szakala Willisa,albo po prostu Świat Williskowego artystycznego tworu,o którym nawet nie wiadomo,czy jest interesujący,czy też nudny),i od teraz będę biegać z owym Williskiem dookoła budynku Nakatomi.Pomoże mi w tym uzbrojona w miecze japońska mafia grubasów o pedałkowatych falsetach,jakby im Tessho Genda głos podkładał.
Myślisz,że tak po prostu narażę się na spoilery i otwarcie powiem Ci,że czytam Hellsing?Niet,nie ma takiej opcji.A teraz wybacz,pozwól,że pogrążę się w przestrzeni Williska(Świat Szakala Willisa,albo po prostu Świat Williskowego artystycznego tworu,o którym nawet nie wiadomo,czy jest Pokaż całość