Komuś ewidentdnie nudziło się na klopie.Więc postanowił sobie powycinać psychodeliczne...coś z pomarańczowego kartonu.Nie,może lepiej napiszę,że postanowił powycinać z pomarańczowego bloku technicznego,żeby nam się Hanka nie obraziła :).Więc,dajmy na to,pan Zenek w nagłym przypływie weny powstałej na skutek popołudniowej nudy w sraczu,postanowił urozmaicić sobie ściśle tajne posiedzenie poprzez wycinanie z kartonu.Morderczego kartonu,mvahahahahaaa.Swoją drogą,jeśli wena nie przypłynęła by do pana Zenka,zawsze mógł użyć kartonu w innym celu,ot tak,na wypadek,gdyby pani Genowefa zapomniała przynieść srajtaśmy.Panu magistrowi się spodobało i myk-bzyk,oto jest logo olimpiady Londyn 2012,powstałe w niecałe 10 minut tam,gdzie król chodzi piechotą.Cóż,być może panu Zenkowi popsuł się iPad,czy coś...
Podsumowując.Co na klopie wykonane,zawsze pozostanie iście gówniane.Fin.
PS.Zamieńcie sobie pierwszą i ostatnią literę w
słowie "London" *trollface*.
Komuś ewidentdnie nudziło się na klopie.Więc postanowił sobie powycinać psychodeliczne...coś z pomarańczowego kartonu.Nie,może lepiej napiszę,że postanowił powycinać z pomarańczowego bloku technicznego,żeby nam się Hanka nie obraziła :).Więc,dajmy na to,pan Zenek w nagłym przypływie weny powstałej Pokaż całość