Z miejsca zdemoralizowanego, społeczeństwo brukowe, malunki na ścianach jakoby autorzy byli kąpani w błocie w młodości, za magnaterię uważa się łysych niedorozwojów posługujących się łaciną podwórkową. Codziennie krew, flaki, jeszcze raz krew i flaki latają po całej ulicy. Milicja jakoby ma wszystko w miejscu do siedzenia. Miejscowa Gildia Meneli codziennie przesiadująca pod ich siedzibą - monopolowym. Podsumowując: jestem zaszczycony!
Z miejsca zdemoralizowanego, społeczeństwo brukowe, malunki na ścianach jakoby autorzy byli kąpani w błocie w młodości, za magnaterię uważa się łysych niedorozwojów posługujących się łaciną podwórkową. Codziennie krew, flaki, jeszcze raz krew i flaki latają po całej ulicy. Milicja jakoby ma wszystko Pokaż całość