Wypytaj.pl

na liście najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Oczywiście, jeśli taka lista w ogóle powstanie.

na liście najszczęśliwszych ludzi na ziemi. Oczywiście, jeśli taka lista w ogóle powstanie.

Hoho, nie. Nie czekam, bo się nie zakochałam. Chyba. Ale jak byłam młodsza, czekałam, aż w końcu uczucie wyparowało, bo nie warto marnować czasu na kogoś, kto nie mógł domyślić się tak BANALNIE prostej rzeczy. Przecież robiłam wszystko jak należało... unikałam go wzrokiem, nie odzywałam się do niego, nie machałam mu na powitanie, nie rozmawiałam o nim, nie zaczepiałam go na fejsbuku, nie wzdychałam do niego godzinami, nie oglądałam jego zdjęć i WCALE nie ustawiłam go sobie na tapecie!

Hoho, nie. Nie czekam, bo się nie zakochałam. Chyba. Ale jak byłam młodsza, czekałam, aż w końcu uczucie wyparowało, bo nie warto marnować czasu na kogoś, kto nie mógł domyślić się tak BANALNIE prostej rzeczy. Przecież robiłam wszystko jak należało... unikałam go wzrokiem, nie odzywałam się do Pokaż całość

warzywa. Kocham, uwielbiam!

warzywa. Kocham, uwielbiam!

Nie przepadam. Ma fajny głos, a robi... TAKĄ muzykę.

Nie przepadam. Ma fajny głos, a robi... TAKĄ muzykę.

Nienienienie, ja się tak nie bawię, przepraszam.

Nienienienie, ja się tak nie bawię, przepraszam.

BARDZOBARDZOBARDZOBARDZO WIELKĄ, OGROMNIACHNĄ. Właśnie gadam na skajpie z Edycią, którą poznałam... no, powiedzmy grając w chińczyka i było nam miło. I bardzo ją lubię i kocham i w ogóle i mam nadzieję, że JAK JUŻ ZDA NA PRAWO JAZDY TO DO MNIE PRZYJEDZIE. No dobra, albo chociaż do Krakowa, wtedy ja też przyjadę do Krakowa i się z nią spotkam.

BARDZOBARDZOBARDZOBARDZO WIELKĄ, OGROMNIACHNĄ. Właśnie gadam na skajpie z Edycią, którą poznałam... no, powiedzmy grając w chińczyka i było nam miło. I bardzo ją lubię i kocham i w ogóle i mam nadzieję, że JAK JUŻ ZDA NA PRAWO JAZDY TO DO MNIE PRZYJEDZIE. No dobra, albo chociaż do Krakowa, wtedy ja Pokaż całość

Nie miałam. Nie doprowadzam do takich sytuacji. Spotyka mnie co najwyżej obojętność.

Nie miałam. Nie doprowadzam do takich sytuacji. Spotyka mnie co najwyżej obojętność.

Chowam się w piwnicy.

Chowam się w piwnicy.

W sumie to nie wiem, czy jeszcze się znamy. Czy kiedykolwiek się poznaliśmy. Znamy się odkąd się przedstawił. Jakieś 2, może 3 lata, nie pamiętam.

W sumie to nie wiem, czy jeszcze się znamy. Czy kiedykolwiek się poznaliśmy. Znamy się odkąd się przedstawił. Jakieś 2, może 3 lata, nie pamiętam.

Sobotę. To przecież logiczne!

Sobotę. To przecież logiczne!