Wypytaj.pl

Nie, nie umiem.Nigdy nie umiałem.

Nie, nie umiem.Nigdy nie umiałem.

Chciałbym wyjść z ukrycia.
Powiedzieć innym kim tak naprawde jestem.
Powiedzieć tej jednej osobie że ją kocham.
Chciałbym żyć jak normalny człowiek.

Chciałbym wyjść z ukrycia.
Powiedzieć innym kim tak naprawde jestem.
Powiedzieć tej jednej osobie że ją kocham.
Chciałbym żyć jak normalny człowiek.

Widzę w nich nieograniczony smutek oraz ból; odrazę do samego siebie. Widzę w nich p u s t k ę."Za każdym razem, gdy widzę,
moje oczy w odbiciu...
Czuję tylko rozczarowanie,
tym kim jestem..."

Widzę w nich nieograniczony smutek oraz ból; odrazę do samego siebie. Widzę w nich p u s t k ę."Za każdym razem, gdy widzę,
Pokaż całość

Chcę odrobiny szczęścia..
Odrobiny miłości...
Odrobiny akceptacji...

Chcę odrobiny szczęścia..
Odrobiny miłości...
Odrobiny akceptacji...

Nie, gdyż to życie nie ma sensu. Przecież i tak wszyscy umrzemy.

Nie, gdyż to życie nie ma sensu. Przecież i tak wszyscy umrzemy.

Mego własnego odbicia. 
Dlatego w moim domu mam tylko jedno lustro.

Mego własnego odbicia. 
Dlatego w moim domu mam tylko jedno lustro.

Płaczę gdy jest mi źle. 
Płaczę gdy mam wszystkiego dosyć.
Płaczę gdy już nie mogę wytrzymać z samym sobą.
Płaczę gdy widze me odbicie.
Płaczę gdy wspomnienia nie chcą zniknąć.
Płaczę gdy brakuje mi kogoś ważnego.
Płaczę zbyt często.

Płaczę gdy jest mi źle. 
Płaczę gdy mam wszystkiego dosyć.
Płaczę gdy już nie mogę wytrzymać z samym sobą.
Płaczę gdy widze me odbicie.
Płaczę gdy wspomnienia nie chcą zniknąć.
Płaczę gdy brakuje mi kogoś ważnego.
Płaczę zbyt często.

Jedyne czego pragnę to odrobina szczęścia, a to jest chyba potrzebne.

Jedyne czego pragnę to odrobina szczęścia, a to jest chyba potrzebne.

Dzień w którym poznałem te jedyną osobę która sprawiła że nie czułem się samotny, opuszczony i znienawidzony. Lecz był to również dzień prowadzący do mego wielkiego upadku, kiedy ta osoba mnie znów zostawiła w samotnym szarym świecie...Więc powiedzmy że był to najszczęśliwszy dzień, prowadzący do jednego z najgorszych.

Dzień w którym poznałem te jedyną osobę która sprawiła że nie czułem się samotny, opuszczony i znienawidzony. Lecz był to również dzień prowadzący do mego wielkiego upadku, kiedy ta osoba mnie znów zostawiła w samotnym szarym świecie...Więc powiedzmy że był to najszczęśliwszy dzień, prowadzący do Pokaż całość

To że oni dla mnie nie istnieją. To że stworzyli taki wybryk natury jakim jestem ja.

To że oni dla mnie nie istnieją. To że stworzyli taki wybryk natury jakim jestem ja.